Zasada 80/20 - czyli nowy lepszy sposób odżywiania się. Mówimy STOP dietom!
Sposób na życie - zasada 80/20.
Ostatnio przeglądając bloga (pewnej blogerki i vlogerki za razem) natrafiłam się na pewien post, który przykuł moją uwagę. Co to było? Zapraszam do czytania!
---
Na samą myśl o diecie przychodzą wam ciarki i myśli "znowu te wyrzeczenia i męka". Kochacie jeść rzeczy słodkie i słone, więc jak podczas diety wytrzymać bez nich? Jedząc cały czas zdrowo, często w głowie pojawia się widok zapiekanki, tabliczki czekolady czy lodów, a my musimy to wytrzymać i trzymać się diety. W końcu, jeżeli ochota nie przejdzie, napadamy na tą żywność i często ciężko nam nad tym zapanować. Jak zwalczyć to i zmienić swoje żywienie? Zastosuj się do reguły 80/20!
Co to jest tak właściwie zasada 80/20?
Zasada 80/20 to nie dieta, to styl życia. Jedz zdrowe jedzenie przez 80% czasu, i zafunduj sobie 20% czasu na ulubione mniej zdrowe jedzonko. To tyle. Proste!
Jak się tą zasadą kierować?
To proste i są dwa sposoby, żeby się nią kierować.
1. Jesz 3, 5 a może 7 posiłków w ciągu dnia? To daje 21, 35, 42 posiłków tygodniowo. Więc reguła polega na tym, że w przypadku spożywania 3 posiłków dziennie (21 posiłków tygodniowo) to 17 posiłków z nich jest zdrowych, najlepiej niskokalorycznych a 4 z nich mogą to być całkowicie odstępstwa od diety - kawałek pizzy, lody, batonik etc. Łatwo to przeliczyć, wystarczy wrócić do matematyki z podstawówki i metody na krzyż ;)
100% - 21
20% - x
2. Lubisz liczyć kalorie, wiedzieć ile zjadłaś, czego dostarczyłaś i w jakich ilościach to preferuję dla ciebie tą metodę. Przykładowo: Jesz 2000kcal dziennie, więc z tego wychodzi, że dziennie 1600kcal ma być przeznaczone na zdrową żywność - warzywa, owoce, chude mięso, twarogi itd. a 400kcal przeznaczamy na co chcemy! Możemy zjeść dwa małe batoniki (który 1 ma 200kcal), możemy zjeść tortille etc. Ale oczywiście nie musimy tego robić, ponieważ jeżeli nie mamy danego dnia ochoty na grzeszek możemy to pominąć :) Pamiętajcie - nic na siłę!
Czy to dla mnie?
Jeżeli jesteś osobą, która:
- szuka długoterminowej zmiany na lepsze. Większość diet może dać jakiś
krótki termin utraty wagi przez wycinanie tego co lubisz na kilka dni
lub tygodni, ale gdy przestajemy waga wraca z powrotem.
- chcesz angażować się od czasu do czasu. Ciocia proponują spróbować jej wypieku? Próbuj! Chcesz wyjść na kolację ze swoim dobrym przyjacielem? Śmiało! Tak długo, jak nie przesadzasz. Chodzi o to, aby uczyć się umiaru i równowagi. Jak to się mówi wszystko jest dla ludzi, ale z umiarem.
- śledzi swoje kalorie lub składniki makro. Ta metoda może działać nawet dla tych, którzy muszą spełniać określone wymagania kaloryczne lub makro, czyli chcąc stracić lub zyskać na wadze. Zazwyczaj "oszustwa" mogą być włączone w Twojej kalorie, ale metoda 80/20 może pozwolić ci wejść w nawyk wybierana zdrowszych posiłków częściej.
- chcesz angażować się od czasu do czasu. Ciocia proponują spróbować jej wypieku? Próbuj! Chcesz wyjść na kolację ze swoim dobrym przyjacielem? Śmiało! Tak długo, jak nie przesadzasz. Chodzi o to, aby uczyć się umiaru i równowagi. Jak to się mówi wszystko jest dla ludzi, ale z umiarem.
- śledzi swoje kalorie lub składniki makro. Ta metoda może działać nawet dla tych, którzy muszą spełniać określone wymagania kaloryczne lub makro, czyli chcąc stracić lub zyskać na wadze. Zazwyczaj "oszustwa" mogą być włączone w Twojej kalorie, ale metoda 80/20 może pozwolić ci wejść w nawyk wybierana zdrowszych posiłków częściej.
---
Czytając bardziej o tej zasadzie wyczytałam, że wiele gwiazd i o dziwo modelek stosuje tą zasadę. Jest to dobry sposób, by nie przejmować się dietą i jeść w sposób rozsądny, nie mieć wyrzutów sumienia. Pomaga to w zwalczaniu zachcianek. Często mamy tak, że mamy na coś ochotę - ale dieta więc nie wolno! I wtedy otwieramy lodówkę i jemy więcej, by zaspokoić tą potrzebę. W tym stylu życiu, masz na coś ochotę i możesz sobie na coś pozwolić a tym samym zaspokoić swoją potrzebę i chroni nas przed obżarstwem - tylko pamiętajcie, że wszystko z umiarem. Połączona z ćwiczeniami daje bardzo pozytywny rezultat! :) Jednak trzeba pamiętać, by ta zasada nie przemieniła się w zasadę 70/30, 50/50 czy 20/80!! Róbmy to z głową i panujmy nad tym, nie przesadzajmy.
Teoretycznie można to potraktować jak zasadę 'dwa razy w tygodniu pozwalam sobie na coś słodkiego'', ale myślę, że stosując się do tej reguł nie myślisz o tym, który dzień wykorzystać na jakiś łakoci a żyjesz w spokoju, że nawet jak zjesz nagle to nic się nie stanie - byle by trzymać się zasady.
Teoretycznie można to potraktować jak zasadę 'dwa razy w tygodniu pozwalam sobie na coś słodkiego'', ale myślę, że stosując się do tej reguł nie myślisz o tym, który dzień wykorzystać na jakiś łakoci a żyjesz w spokoju, że nawet jak zjesz nagle to nic się nie stanie - byle by trzymać się zasady.
I jak wam się podoba ta metoda? Mnie bardzo urzekła i właśnie zmieniam swój styl życia. Zachęcam do tej metody, ponieważ zobaczycie, że będzie żyło wam się lepiej i spokojniej. Poza tym pozwoli wam schudnąć na dobre, bez efektu jo-jo. Jest to także o wiele lepsze alternatywa cheat meal.
Pozdrawiam! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz