Jedzenie sposobem życia, ale czy aby napewno...?

Czy Ty zastanawiałeś/aś się kiedyś czym właściwie jest dla Ciebie jedzenie?

Jedzenie powinno być czymś po prostu normalnym. Dzięki czemu możemy prawidłowo funkcjonować. W dzisiejszych czasach robi się to niestety obsesją, ale czemu? Czemu w dzisiejszych czasach życie polega na planowaniu każdego posiłku? Dawniej nie liczyło się to tak bardzo. Dziś często po jedzenie sięgamy 'instynktownie'. Często jest to sposób na odstresowanie się, sposób na zajadanie nerwów, cierpienia czy nawet radości! Chociaż myślę, że przeważa też tu zwyczajny sposób na nudę. Ale czy to aby na pewno dobrze?



Czym to grozi?

Przede wszystkim uszczerbkiem na zdrowiu. Nie jest dobre dostarczanie organizmowi pokarmu, którego tak naprawdę się nie domaga. Jedzenie bez fizycznej potrzeby, obsesja na punkcie posiłku może prowadzić do poważnych chorób takich jak anoreksja, bulimia, otyłość i coraz bardziej popularne kompulsywne objadanie się. Nie będę tutaj opisywać każdego z zaburzeń osobno, bo to bez sensu. Myślę, że są na tyle znane, że każdy mniej więcej wie jak to z nimi jest. Chce pomóc tym, którzy właśnie taką obsesję mają!

Nie wiesz czy masz z tym problemy? Odpowiedz sobie na kilka poniższych pytań:

1. Cały czas planujesz co by zjeść na kolejny posiłek, często myślisz nawet dzień do przodu (co zjeść kolejnego dnia o danej porze), prawda?
2. Czy często jesz mimo tego, że czujesz się najedzony?
3. Często czujesz się przejedzonym?
4. Wolisz jeść w samotności, gdy nikt nie patrzy?
5. Spędzasz coraz mniej czasu z rodziną, znajomymi?
6. Czy cały czas ''jesteś na diecie''?
Jeżeli na większość pytań odpowiedź brzmi tak to właśnie jest dla Ciebie sygnał, że coś tu jest jednak nie tak i trzeba coś z tym zrobić!

Jak to pokonać? To silniejsze od nas!

Nic bardziej mylnego! To tylko wyłącznie od nas zależy czy nad tym panujemy. 
Powinniśmy wsłuchać się w potrzeby swojego ciała. Trzeba nauczyć się panować i odróżniać głód fizyczny od ochoty na jedzenie! To ułatwi nam naprawdę dużo. Jeżeli nauczymy się nad tym panować możemy śmiało powiedzieć, że osiągnęliśmy sukces! :)
Często przyczyną tego jest to, że zajmujemy sobie głowę głupotami. Powinniśmy zająć sobie jakoś czas. Znaleźć hobby, rozwijać się w czymś, gdzieś wyjść, coś zrobić. Warto uprawiać sport! Z całego serca polecam, ale o tym w innym poście. Wyjdź na miasto ze znajomymi, pomóż rodzicom w obowiązkach domowych, poucz się, posprzątaj, poczytaj, wyprowadź psa na spacer...cokolwiek. Jak widzisz rzeczy jest miliony a to zajmie twoją głowę i "oczyści" z niepotrzebnych myśli. Wtedy zrozumiesz co to głód fizyczny a zwykła ochota, gwarantuje!
Nie myślmy o jedzeniu, znajdźmy sobie zajęcie. Sięgajmy po coś, gdy naprawdę czujemy głód, dostarczajmy naszemu organizmowi potrzebnych mu składników, aby nie złapały nas napady i wyjadanie całej lodówki.

Ważne by zachować umiar. Nie jedz dużo. Jedz mało a częściej i jedzenie zawierające z każdej grupy składniki, odżywcze, aby organizm mógł prawidłowo funkcjonować. I powiem tu zdanie które słyszałeś/aś pewnie miliard razy, ale nigdy nie zapominaj o śniadaniu! To najważniejszy posiłek dnia, który zapędzi nas do pracy i da energii na cały dzień. Jeżeli tak bardzo chcesz pominąć jakich posiłek, to najlepszą porą na to będzie kolacja. ,,Śniadanie jak król, obiad jak książę a kolację jak żebrak" lub ,,Śniadanie zjedz sam, obiad z przyjacielem a kolację oddaj wrogu'' - te przysłowia naprawdę się sprawdzają. Muszę się przyznać, że od długiego czasu opuszczałam śniadania. Teraz bez niego się nie ruszam! Naprawdę dodaje energii, czuję się lepiej. Skupiam się bardziej na tym, by na obiad zjeść już nieco mniej a na kolację coś naprawdę drobnego lub nic (i oczywiście między maleńkie przekąski). Śniadania w końcu mogą dawać tyle radości :)



I co teraz...

Próbuj! :) Jak widzisz jest wiele metod, by zająć czymś głowę a na pewno po czasie instynktownie będziesz wiedziała, kiedy twój organizm czegoś potrzebuje a kiedy nie. Staraj się wybierać żywność mało przetworzoną. Twoje ciało prędzej czy później wynagrodzi Ci to brakiem chorób i dobrym samopoczuciem.
      Mam nadzieje, że ten post trochę da do myślenia i zdasz sobie sprawę jak to z tym jedzeniem jest - czy to zapewnienie funkcjonowania czy traktowanie jako przyjemność, wynagrodzenie czy sposób na nudę. 
Masz jakieś uwagi? Wal śmiało! Chętnie wysłucham.

Wierzę w Ciebie! Do następnego postu! 😊

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2014 Każdy dzień należy do Ciebie , Blogger